Pierwszy...
Komentarze: 0
Tak sobie wlasnie dzisiaj myslalam o sobie, zyciu i o wszystkim innym. W szczegolnosci o sobie. Przez ostatnie apre lat podjelam wiele decyzji o sowim zyciu nie wiedzac jeszce nic, znie znajac jeszcze nic, nie umiejac za wiele. Dzies w wieku 30 lat moge powiedziec ze chyba nadal nie wiem nic, nie znam nic . W wieku 24 lat wyjechalam za granice,koncze niedlugo 2 kierunki studiow i nie stety bede musiala wrocic do kraju. Z wielu powodow, nie widzialam swojej rodziny ponoc 7 lat, nie znam dzieci mojego rodzienstwa etc. Nie wiem co mam z soba z robic . Nawet nie chodzie o krja jakim jest polska ale o mnie. Nie wiem kim jestem, co chce robic w zyciu, kim chce byc. Wszyscy naokolo definuja swoje zycie w roznych terminach. Ja sie nie znajduje w nch zadnych, zona, matka, singielka, pracocholiczka etc . Nie potrafie sie odnalesc w sobie. Nie jestem zadna z tych osob, nie wiem czy chce byc ktoras z nich. A czas leci i nie ma powrotu. Chcialabym miec juz sowje miejsce na zniemi gdzie bym mogla nazwac domem, chcialabym miec miejsce gdzie po pracy pmoge wrocic i byc soba. Zajelo mi dlugo czsu zeby skonczyc stuia, pracowalam w 3 roznych miejscach, zeby moc je oplacic, sprzatanie, pilnowanie dzieci etc wszytko tylko po to zeby moc siedziec po nocach z ksiazkami i zeby doczkec sie tego dnia kiedy bed emogla powiedziec " ZROBILAM TO SAMA". Teraz, kiedy ten dzien nadchodzi, nie ma we mnie dumy, szacunku do samej siebie. Jest tylko strach ktory odbiera mi poczucie ze warto bylo, ze waro byc. Bo nie wiem czy to mialo sens, bo wracam to zupelnie obcego mi miejsca , po tylu latach nie wiem czy sie odnajde, a jednak tesknie. ...
Dodaj komentarz